Projekt "W słowach kilku o wydrze, bobrze i wilku" ma za zadanie szeroko pojętą edukację ekologiczną odnośnie trzech gatunków rodzimych ssaków - wydry, bobra i wilka. Gatunki te w świadomości przynajmniej części społeczeństwa są nadal postrzegane jako "szkodniki". Wizerunek ten w znacznej mierze kształtowany jest na podstawie docierających do społeczeństwa informacji o szkodach, jakie powoduje działalność bobrów, czy drapieżnictwo wilka bądź wydry. Nie dostrzega się natomiast istotnej roli, jaką spełniają te gatunki w środowisku.
Celem tej kampanii jest zmiana tego wizerunku, z jednej strony poprzez przedstawienie istotnej funkcji, jaką wszystkie te gatunki spełniają w środowisku, z drugiej poprzez zaprezentowanie metod minimalizacji szkód, jakie ich obecność może powodować. Dlatego też planujemy przeprowadzenie kompleksowych działań edukacyjnych, wzbogacających wiedzę przyrodniczą na ten temat wśród dzieci, młodzieży i dorosłych, ale także aktywizację różnych środowisk i wielopoziomową integrację na rzecz przyszłościowych planów konkretnych działań ochrony czynnej w/w gatunków.
Chcemy połączyć wiedzę specjalistyczną na temat biologii tych ssaków z ciekawymi metodami i technikami nauczania, co z pewnością wpłynie na rozbudzenie zainteresowania tą tematyką zarówno dzieci jak i dorosłych. Materiały edukacyjne (pakiet edukacyjny, prezentacja multimedialna, filmy, broszury), stanowić będą cenną i oczekiwaną pozycję i równocześnie narzędzie do prowadzenia różnych działań edukacyjnych zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i edukacji dorosłych, szczególnie, dla tych, którzy wydrę, bobra i wilka postrzegają jako gatunki wyrządzające szkody (np. właściciele stawów, hodowców bydła, leśnicy, rolnicy) .
Po 16 miesiącach i 941 spotkaniach, w których uczestniczyło łącznie ponad 21 000 osób, dobiegł końca projekt pt. "W słowach kilku o wydrze, bobrze i wilku". Projekt ten miał na celu zapoznać jego uczestników z biologią gatunków, obalać mity dotyczące tytułowych gatunków, oraz wskazywać możliwości pokojowego współistnienia człowieka i dzikiej przyrody. Przygotowane materiały i przeprowadzone spotkania miały za zadanie zwiększać świadomość przyrodniczą szerokich grup odbiorców, a ponad to pokazywać jakie korzyści mogą płynąc z posiadania tytułowych zwierząt nieopodal swoich gospodarstw domowych zarówno dla mieszkańców jak i całych ekosystemów. W swych działaniach projekt był skierowany do trzech grup słuchaczy: młodzieży przedszkolnej i szkolnej dzieci i młodzieży, nauczycieli oraz społeczności lokalnych.
Swe cele i założenia projekt realizował m. in. poprzez: opracowanie i wydanie pakietu edukacyjnego wraz z prezentacją multimedialną, publikacji na temat wydry, bobra i wilka, filmów o tych 3 gatunkach, prowadzenie profesjonalnych warsztatów edukacyjnych na terenie całego kraju, przygotowanie elementów promocyjnych (naklejki, koszulki, artykuły), powstanie strony internetowej (www.wspolistnienie.eco.pl), przygotowanie konkursu tematycznego z nagrodami. W opracowaniu materiałów, w celu uzyskania atrakcyjnej formy przekazu bogatej merytorycznie, uczestniczyło wielu pracowników naukowych, fotografów przyrody (ś.p. Artur Tabor, Grzegorz Leśniewski i in.), grafików i rysowników (Marek Kołodziejczyk, Wiktor Tabak i in.), "filmowców" (Marcin Krzyżański i in.), co wielokrotnie zostało docenione przez odbiorców warsztatów.
Dobór grup odbiorców nie był przypadkowy. Warsztaty skierowane do dzieci i młodzieży (820 spotkań) były swoistą edukacją "u podstaw" mającą na celu zaszczepienie pozytywnych emocji związanych z tymi gatunkami oraz obalenie niektórych mylnych wyobrażeń (np. o wilku takim jak w bajce o Czerwonym Kapturku czy też w bajce o Trzech Świnkach). Zajęcia skierowane do dzieci mają ogromną wartość, gdyż często wartości i przeżycia istotne dla tych odbiorców są przenoszone także na rodziców. W czasie zajęć wielokrotnie dało się zauważyć, że dzieci przed spotkaniem bały się wilków, twierdziły że są złe i niepotrzebne. Ich stosunek do tego gatunku zmieniał się z każdą kolejną minutą warsztatu. Dzieci same przyznawały, że wilka się bały bo go - nie znały! Takie stwierdzenia jednoznacznie wskazują na braki w edukacji przyrodniczej najmłodszych, które mogą i powinny być uzupełniane by od najmłodszych lat wychowywać przyrodniczo świadome społeczeństwo chcące chronić nasze przyrodnicze dziedzictwo dla kolejnych pokoleń.
Grupa kadr nauczycielskich obejmowała zarówno nauczycieli przedszkolnych, szkół podstawowych i gimnazjalnych oraz osoby zajmujące się edukacją przyrodniczą w lokalnych instytucjach (80 spotkań). Okazuje się, że wiedza tych osób często jest niepełna lub błędna i wymaga weryfikacji i uzupełnienia. Dość powszechnym poglądem był taki, że bobry jedzą ryby, co jest błędem gdyż bóbr jest gatunkiem typowo roślinożernym. Także wśród części nauczycieli istniało przeświadczenie o konieczności lęku wobec wilków i stosowania odstrzału jako według nich najskuteczniejszej metody zabezpieczenia stad zwierząt hodowlanych. W obliczu przytoczonych faktów śmiało można stwierdzić, że edukacja nauczycieli jest konieczna i szczególnie istotna, gdyż to w znacznej mierze od nich zależy, jaki stosunek do wielu gatunków zwierząt będą mieli ich uczniowie. Warto próbować także zmienić nastawienie nauczycieli na spojrzenie trochę bliżej, za okno, a nie tylko na biologię komórki czy funkcjonowanie człowieka. Otaczający nas świat również jest wart poznania przez uczniów.
Ostatnia z grup odbiorców (41 szkoleń) obejmowała szeroko rozumiane społeczności lokalne. Na te spotkania przybywali przedstawiciele Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska, Parków Narodowych i Krajobrazowych, Nadleśnictw, Urzędów czy też gospodarze, hodowcy bądź zwykli miłośnicy przyrody. Wydawać by się mogło że tacy odbiorcy nie potrzebują tego typu warsztatów edukacyjnych. Nic bardziej mylnego. Spotkania te pozwalały usystematyzować i poszerzyć posiadaną wiedzę i pomóc znajdywać rozwiązania dla sytuacji konfliktowych między działaniem człowieka i życiem omawianych gatunków. Prezentacjom tym niemal zawsze towarzyszyły ciekawe dyskusje wyraźnie wzbogacające te spotkania. Słuchacze przedstawiali własne terenowe obserwacje oraz przytaczali problemy o których twórcy warsztatów mogli nawet nie wiedzieć (np. wpływ występowania bobrów na skażenie bakterią z grupy Coli pobliskich ujęć wody pitnej). Wielokrotnie pojawiały się także głosy zdziwienia odnośnie możliwych metod minimalizowania szkód od bobrów czy wilków. Jednym z najszerzej komentowanych rozwiązań było wykorzystanie osłów i lam przy zabezpieczaniu stad gospodarskich i niedowierzanie w skuteczność tego zabiegu. Odbiorcy mieli największy problem by przekonać się do pożyteczności wydry w pobliżu swoich gospodarstw i wskazywali także na to, że nie ma w pełni skutecznych metod humanitarnego pozbycia się wydry ze stawów rybnych. Podkreślali że firmy zajmujące się odłowem zwierząt często rozkładają ręce i nie chcą podejmować się zleceń związanych z wydrą lub przedstawiają ogromne koszty takich zabiegów bez gwarancji skuteczności. W trakcie spotkań wielokrotnie słychać było głosy narzekania na małe wsparcie ze strony rządu przy finansowych zadośćuczynieniach po szkodach od zwierząt chronionych, wskazywali na skomplikowane procedury, których uproszczenia by oczekiwali. Czasem przedstawiano nawet własne pomysły legislacyjne w postaci np. powołania programu rolnośrodowiskowego dla bobra który pomagałby go chronić na obszarach gdzie konflikty przyjmują znaczne rozmiary.
Słuchacze warsztatów wielokrotnie wskazywali na wysoką wartość merytoryczną i konieczność prowadzenia podobnych działań edukacyjnych na jeszcze większą skalę, gdyż nie zawsze wszyscy zainteresowani mogli w danym spotkaniu uczestniczyć, a do niektórych grup odbiorców nadal nie udało się dotrzeć. Wskazywano na konieczność prowadzenia podobnych spotkań jako obligatoryjnych z pracownikami uczelni zarówno technicznych i przyrodniczych gdyż wiedza przekazywana przez nich na zajęciach często jest błędna, niekompletna lub nieaktualna. W przeprowadzanych ankietach ewaluacyjnych powszechnie wyrażano się pozytywnie o formie i jakości warsztatów i proponowano liczne tematy analogicznych działań na przyszłość. Sugerowano warsztaty odnośnie innych gatunków chronionych, nietoperzy, awifauny, czy płazów i gadów. Podkreślano, że stosunek do wymienionych grup zwierząt często mógłby się zmienić na lepszy po podobnym cyklu warsztatów. Mamy nadzieję, że przynajmniej część z propozycji uda się wprowadzić w życie by sprostać Państwa oczekiwaniom.